26 stycznia 2013

27 stycznia przypada
60. Światowy Dzień Chorych na Trąd 

Chorobę Hansena (trąd) wywołuje bakteria podobna do gruźliczej, która atakuje zakończenia nerwów. Pierwsze objawy to brak czucia w miejscach, w których na skórze pojawiają się plamy, a przy dużej ilości bakterii – grudki i wrzody. W tym stadium choroba jest całkowicie wyleczalna, jednak nieleczona prowadzi do przykurczu palców, ich znieczulenia, do uszkodzenia powiek, a w konsekwencji do utraty dłoni, stóp, wzroku. 
Choroba jest mało zakaźna i w związku z tym dla osób o normalnej odporności kontakt z chorym niesie tylko minimalne ryzyko zarażenia.
Statystyki pokazują spadek liczby nowych zachorowań, jednak co roku wykrywa się ich ponad dwieście dwadzieścia tysięcy, z czego 55% przypada na Indie. Szacuje się, że w Indiach żyje około 70% ludzi dotkniętych trwałym kalectwem spowodowanym przez trąd, większość z nich mieszka w koloniach będących swoistymi gettami i utrzymuje się ze skromnej zapomogi od państwa i żebraniny.
Ośrodek Jeevodaya 

został założony 1969 roku przez polskiego księdza 
i lekarza Adama Wiśniewskiego SAC
Pracująca tam od prawie ćwierć wieku dr Helena Pyz wykrywa i leczy obecnie około 100 nowych przypadków trądu w ciągu roku. W szkole i internacie uczy się i mieszka ponad 500 dzieci ludzi okaleczonych przez trąd z obszaru północno-wschodnich Indii. 
Ośrodek utrzymuje się niemal w całości z ofiar pochodzących z Polski i od Polonii.
W Indiach wśród trędowatych pracuje także, w miejscowości Ramgarh, siostra Stefania Gembalczyk, pielęgniarka z zakonu franciszkanek szpitalnych, a Polacy wspierają też kolonię w Puri, gdzie przez lata działał polski misjonarz i kandydat do Pokojowej Nagrody Nobla, o. Marian Żelazek SVD (zm. 2006 r.).
Kościół katolicki prowadzi 561 leprozoriów, 

głównie w Azji (288) i Afryce (174).
Czytaj więcej
I Ty możesz pomóc pokonać trąd!

Tekst i zdjęcie za: www.jeevodaya.org

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz